Aby gra w paintball miała sens warto wcielić w życie jeden z wielu wypracowanych scenariuszy gry, dzięki którym będziemy mogli doskonale bawić się na polu walki. Najbardziej popularnym scenariuszem jest walka o flagę przeciwnika, w którym jak sama nazwa wskazuje chodzi głównie o to, by zdobyć flagę przeciwnej drużyny i zanieść ją do swojej bazy. Bez wątpienia taki scenariusz jest dość ciekawy i zwykle to właśnie zgodnie z jego zasadami bawi się na początku swojej przygody z paintballem. Warto przy tym pamiętać o tym, iż im liczniejsze drużyny uda nam się zgromadzić, tym lepiej będziemy się bawić, dlatego też może to być doskonała zabawa dla klas, jadących na wycieczkę, gra klasa na klasę jeszcze nigdy mogła nie być aż ta emocjonująca. Warto jednak pamiętać o kilku zasadach, obowiązujących w czasie gry. Po pierwsze, każdy z zawodników, który zostanie zestrzelony musi opuścić pole walki, nie ma on prawa komunikować się z zawodnikami ze swojej drużyny w jakimkolwiek celu, a zwłaszcza w celu przekazania informacji na temat wroga. Od tej pory może on z zewnątrz przyglądać się poczynaniom swojej drużyny. Warto również pamiętać o tym, iż jeśli zestrzelona zostanie osoba, która akurat niosła do swojej bazy flagę przeciwnika, musi ona zostawić flagę w miejscu, w którym została zestrzelona i bezzwłocznie zejść z areny. Nie jest to oczywiście zbyt przyjemna sytuacja, musimy jednak pamiętać, że jest to tylko zabawa. Jak łatwo wywnioskować wygraną drużyną będzie ta, której uda się wykraść flagę i przenieść ją do swojej bazy. Modyfikacją tego rodzaju gry jest scenariusz zwany blackjackiem. Zasady gry są tu bardzo podobne do tych, obowiązujących w podstawowym scenariuszu ze zdobywaniem flagi. Odmienny jest jednak fakt, iż każdy z zawodników ma do swojej dyspozycji tylko dwadzieścia jeden kulek, kiedy skończy mu się amunicja musi po prostu zejść z boiska. Jak więc widać w tym scenariuszu liczy się głównie taktyka, spryt i dobre planowanie kolejnych ruchów. Warto podkreślić to, iż w czasie gry zawodnicy z jednej drużyny nie mogą wymieniać się kulkami jak również osoby zestrzelone, nie mogą przekazywać swoich naboi pozostałym członkom drużyny. Zasady tej gry mogą ulegać modyfikacji, bowiem równie dobrze możemy przydzielić każdemu po pięćdziesiąt czy sto kulek, jednak musimy pamiętać o tym, iż im więcej kulek rozdzielamy, tym scenariusz staje się bardziej bezsensowny, bowiem zaczyna do złudzenia przypominać zdobywani flagi. Innym rodzajem scenariusza może być eksterminacja, w której przy nam się nieco więcej drużyn. Optymalna liczba drużyn to od czterech do pięciu pięcioosobowych składów. W grze będzie chodziło o to, by zdobyć jak najwięcej punktów, eliminując zawodników z innych drużyn, przy czym wygrywa ta drużyna, która uzbiera więcej punktów. Warto przy tym pamiętać o tym, iż nie przyznaje się punktów za ocalałych zawodników, dlatego też nie warto chować się w bunkrach i czekać do końca rozgrywek, poza tym taka taktyka pozbawia nas całej zabawy i doświadczeń płynących z wzięcia udziału w walkach. Taka rozgrywka trwa zwykle około pół godziny, trzeba jednak pamiętać, by znaleźć sobie postronnego sędziego, który będzie liczył dla nas punkty, w przeciwnym razie możemy mieć problemy z ustaleniem zwycięzcy.
Alternatywą dla najbardziej popularnych scenariuszy są różne dość ciekawe scenariusze, które z pewnością spodobają się wszystkim, nie tylko doświadczonym graczom. Warto wspomnieć tu o takim scenariuszu jak polowanie na czerwony październik, nazwa brzmi nieco enigmatycznie, jednak zasady gonitwy są bardzo proste. Spośród wszystkim zawodników należy wyłonić jednego, który będzie zwierzyną łowną, pozostali gracze to myśliwi. Jak łatwo wywnioskować, w grze będzie chodziło o to, by ustrzelić zwierzynę, jednak by nieszczęśliwiec miał jakiekolwiek szansę na wygraną trzeba będzie dać mu trochę forów. Przede wszystkim należy wyposażyć go w tarczę, może być to po prostu metalowa pokrywa od kosza na śmieci. Zwierzyna będzie miała do dyspozycji również nieograniczoną liczbę kulek, podczas gdy każdy z pozostałych zawodników będzie dysponował zaledwie dwudziestoma nabojami. Jak wyłonić zwycięzcę? Będzie nim zwierzyna łowna, jeśli uda jej się przetrwać polowanie lub też myśliwy, który zdoła ustrzelić zwierzynę. Powinniśmy jednak pamiętać o tym, iż strzał w tarczę nie jest uznawany za trafiony. Poza tym zwierzyna również może zabijać łowców za pomocą strzałów, gracze mogą być również wyeliminowani kiedy skończą im się kulki. Świetnym scenariuszem jest również zabawa w jeńców, która mi osobiście wydaje się niezwykle ciekawa, bowiem wykorzystuje ona wiele różnych umiejętności graczy. O co będzie chodziło w tym scenariuszu? Aby wygrać drużyna będzie musiała uprowadzić do swojej bazy czterech jeńców z przeciwnej drużyny. W takiej rozgrywce biorą udział tylko dwie drużyny, przy czym im większy jest ich skład, tym lepiej. Jak zatem złapać jeńca? Przede wszystkim trzeba strzelić swoją ofiarę w rękę lub nogę, bowiem strzał w tułów i głowę uważany jest za śmiertelny. Kiedy już osoba zostanie trafiona we właściwą część ciała musi usiąść na ziemi z założonymi rękoma na głowie. Strzelec podchodzi do takiej ofiary, dotyka jej i wówczas jeniec musi podążać za nim do bazy. Powinniśmy przy tym pamiętać, że jeniec nie ma prawa krzyczeć czy wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. Podąża za strzelcem z rękoma na głowie, nie może wykonywać strzałów. Warto jednak pamiętać o tym, że jeniec może zostać odbity przez swoją drużynę, wystarczy zestrzelić zawodnika, który go uprowadził i dotknąć jeńca, który wówczas momentalnie przestaje nim być i może wrócić do gry. Jeńca można odbić również z bazy przeciwnika, jeśli uda nam się podejść wystarczająco blisko, by dotknąć naszego zawodnika. Dość ciekawą jak i starą opcją gry jest scenariusz zwany ochroną prezydenta. Jedna z drużyn musi wybrać spośród siebie nieuzbrojonego zawodnika, który będzie prezydentem, pozostali staną się jego ochroniarzami. Zadaniem drużyny z prezydentem będzie przeprowadzenie do z jednego punktu do drugiego, tak by nie został on zestrzelony przez przeciwną drużynę. Przeciwnicy z kolei będą musieli poradzić sobie z upolowaniem prezydenta, nie bacząc na własne straty. Wygrywają ochroniarze, jeśli wszyscy przeciwnicy zostali wybici, a prezydent jest nietknięty, lub terroryści, jeśli zastrzelili prezydenta.